Najtrudniej chyba jest snuć narrację o własnej osobie. Zbyt krótka i uboga w fakty może świadczyć o fałszywej skromności, zaś obfita w wydarzenia i zbyt szczegółowa budzi skojarzenia z egocentryzmem. Co więc powiedzieć o sobie, aby zaspokoić ciekawość czytelnika i zachęcić do kontaktu? Myślę, ze kilka słów powinno wystarczyć, aby dać pewne wyobrażenie o mojej osobie, co z pewnością może być pomocne w czasie dalszej współpracy.
Nie jestem z urodzenia ani Gdańszczanką, ani Gdynianką, ani tym bardziej Sopocianką, ale czuję się z pewnością wtórną mieszkanką Trójmiasta, która przybyła tutaj kilkanaście lat temu i już na stałe złączyła swoje losy z tym miejscem. Tak też się złożyło, że przez ten czas dane mi było mieszkać kolejno w każdym z miast wspomnianej aglomeracji. O niezwykłości miejsc, które znałam z codziennego życia, przekonałam się podczas kursu przewodnickiego w gdańskim oddziale PTTK. Ową niezwykłość odkrywam sama i pomagam odkrywać innym podczas przewodnickich spacerów.
Na co dzień również spotykam się z ludźmi, choć w nieco innej roli i otoczeniu. Tym razem pomagam w nauce języka francuskiego jako lektor w szkołach językowych. Oprócz tego jako żona, matka, siostra i córka staram się jakoś łączyć obowiązki związane z tymi rolami. Wolne chwile, o które muszę czasem walczyć, wypełniam lekturą lub planami kolejnej eskapady w jakiś zakątek Polski. W perspektywie najbliższych lat chciałabym poszerzyć swoje uprawnienia o przewodnika regionalnego i pilota wycieczek.